Spółdzielnia Elektryfikacyjna w Kobyłce - z odpowiedzialnością udziałami
- została założona w 1934 r. Członkowie Spółdzielni musieli wnieść składkę
członkowską i wpisowe. Dodatkowo trzeba było nabyć udziały w Spółdzielni
oraz, po przyłączeniu do sieci, wnieść opłaty za: wynagrodzenie personelu
technicznego, opłatę za każdy licznik i opłatę komisyjną za zbadanie
instalacji wewnętrznej.
BN, Polona |
Celem spółdzielni było wybudowanie zasilającej linii napowietrznej w Kobyłce. Następnie linia została przyłączona do elektrowni w Wołominie.
Interesujący jest też dołączony do statutu "Regulamin dostawy energii elektrycznej z sieci napowietrznej Spółdzielni Elektryfikacyjnej w Kobyłce". Wynika z niego, że oprócz "uskutecznienia" budowy linii napowietrznej Spółdzielnia, a dokładniej jej zarząd, ustalała ceny prądu.
Cena prądu miała być niższa dla
udziałowców (członków Spółdzielni), a wyższa dla pozostałych. Kasa
Spółdzielni mieściła się przy ul. Bronowskiego, w domu p. Stanisława
Kobryka.
Statut i Regulamin Spółdzielni znajduje się w
Bibliotece Narodowej.
Jak widać kawałek historii, ale faktycznie kiedyś podłączenie elektryczności było bardzo dużym wydarzeniem. Dziś podobnej ranki sytuacją jest moment gdy uda nam się zapłacić o wiele mniej za energię elektryczną. Dlatego ja jestem zdania, że współpraca z https://poprostuenergia.pl/ zapewnia mi niższe opłaty.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuńW sumie dziś raczej każdy z nas ma prąd ale ja jestem również zdania, ze świetną sprawą jest to aby wiedzieć którego elektryka do takich prac wybrać. Właśnie dlatego polecam świetną ofertę od http://www.elektryk-krakow.pl/oferta i wiem, że jest ona warta uwagi.
OdpowiedzUsuń