niedziela, 29 grudnia 2019

Kobyłka w "Moim przyjacielu królu" Józefa Hena


Józef Hen Mój przyjaciel Król 

Walerian Zubow źródło: Wikipedia, domena publiczna.


Ta "utarczka pod Kobyłką", określana jednak częściej jako regularna bitwa, miała miejsce 26 października 1794 roku podczas powstania kościuszkowskiego. Rosyjskimi wojskami, dowodził w niej gen. Suworow, odpowiedzialny później za niesławną rzeź Pragi. Z kolei, Walerian Zubow to jeden z faworytów Katarzyny II. Caryca miała dużą słabość do braci Zubowów, w szczególności do starszego brata Waleriana - Płatona, który był jej kochankiem i został przez nią obdarowany tytułem księcia. 
Walerian Zubow był oficerem i rzeczywiście brał udział w tłumieniu insurekcji kościuszkowskiej wraz z wojskami rosyjskimi. Nogę stracił jednak chyba nie w bitwie pod Kobyłką, a kilka dni wcześniej podczas przeprawy przez Bug, podobno raniony kulą armatnią wycofujących się wojsk powstańczych.
Coś jednak Waleriana Zubowa i Kobyłkę łączy. Suworow, po zwycięskiej dla wojsk rosyjskich bitwie, zanim ruszył ze szturmem na Pragę, zatrzymał się w Kobyłce i właśnie tu na prawie tydzień założył swoją kwaterę główną i stąd słał rozkazy i listy do różnych oficjeli. W liście z dnia 30 października 1794 roku (datowanym 19 października według kalendarza juliańskiego), wysłanym z Kobyłki, Suworow informował o utracie nogi przez Waleriana Zubowa podczas przeprawy wojsk rosyjskich przez Bug w okolicy Popowa. Rosjanie ścigali wówczas dywizje litewskie gen. Mokronowskiego, które wycofywały się w kierunku Warszawy, a które kilka dni później Suworow pokonał właśnie pod Kobyłką.     









Linki:

poniedziałek, 30 września 2019

Związek Zawodowy Strycharzy w Kobyłce

"Robotnik" 21 maja 1937 r.

Strycharze to rzemieślnicy wyrabiający cegły (dachówki). Zatrudnieni w cegielniach działających przed wojną w Kobyłce. Jak się okazuje zrzeszeni byli w związku zawodowym i w 1937 r. urządzili zbiórkę na pomoc strajkującym pracownikom huty w Wołominie.

wtorek, 27 sierpnia 2019

Cegielnie w Kobyłce

Przed II wojną światową Kobyłka stała cegielniami. Wschodnie okolice Warszawy nazywane były cegielnianym zagłębiem. Duże cegielnie znajdowały się w m.in. w Markach Pustelniku, Ząbkach czy w Słupnie koło Radzymina. Cegły były wyrabiane z gliny lub iłów, czerpanych z lokalnych wyrobisk. Glina często dowożona była do cegielni za pomocą kolejek wąskotorowych. Do dzisiejszego dnia w okolicach pozostało sporo glinianek – wyrobisk po wyczerpanej glinie, które zostały wypełnione wodą. 


Powstaniu cegielni w Kobyłce sprzyjała dobra lokalizacja koło kolei warszawsko – petersburskiej oraz bogate złoża gliny w okolicy. W Kobyłce głównymi cegielniami były cegielnia Źródnik i cegielnia Dyonizy. Cegielnia Źródnik została założona jeszcze w XIX wieku. Pierwszą wzmiankę jaką udało mi się o niej znaleźć, to ogłoszenie o jej licytacji sądowej zawarte w „Kurierze Warszawskim” z 31 marca 1901 roku. Z ogłoszenia tego wynika, że cegielnia Źródnik we wsi Kobyłki była własnością A. Siemiona i J. Litauera, a w jej skład wchodził „piec bez komina i urządzeń, 6 szop, stajnia murowana i dwa domy drewniane”. 



W latach trzydziestych XX wieku dzierżawcami cegielni Źródnik byli Wilhelm Edgar Lewy oraz Hirsz Griffenberg. Jak wynika z książki telefonicznej z 1939 roku, Wilhelm Lewy był też dyrektorem cegielni. Należała do niego willa na Źródniku, która przetrwała do dnia dzisiejszego, znajduje się przy ul. Rumuńskiej 2 i jest wpisana do rejestru zabytków. 

Przegląd Budowlany 1935 r.

Książka Telefoniczna z 1939 r.   

Willa Wilhelma Lewego na Źródniku (źródło: https://wiesci.com.pl/wp-content/uploads/2015/01/palac-na-%C5%BBrodniku.jpg).


Gdzie dokładnie znajdowała się cegielnia Źródnik - nie wiem. Zapewne w okolicach dzisiejszego osiedla i ulicy Źródnik. Z Przeglądu Budowlanego z 1935 roku wiadomo tylko, że mieściła się gdzieś przy stacji kolejowej w Kobyłce. Zatrudnionych w niej było w tym okresie około 100 osób. Do dnia dzisiejszego można natrafić na cegły z tej cegielni, o czym świadczą umieszczone na cegłach sygnatury – z nazwą cegielni lub nazwiskiem dzierżawcy.   

 
autor zdj. Anna Warchoł

autor zdj. Anna Warchoł



Drugą cegielnią z Kobyłki była cegielnia Dyonizy. W latach trzydziestych XX wieku była ona dzierżawiona przez Izraela, Icka, Jankiela i Moszka Tejblumów z Wołomina. Moszek Tejblum prowadził w Kobyłce skład materiałów budowalnych i opałowych. 

Przegląd Budowlany 1936 r.

Książka Telefoniczna 1939 r.


Na stronie Dawny Wołomin można znaleźć informację, że na prośbę magistratu wołomińskiego dzierżawcy cegielni Źródnik i Dyonizy przekazali na początku lat trzydziestych XX wieku gruz na bieżnię podczas budowy stadionu miejskiego w Wołominie.
Część z robotników cegielni w Kobyłce należała do przedwojennych związków zawodowych i zapewne brała udział w licznych wówczas strajkach.    

(źródło: http://dawny.pl/wp-content/uploads/2019/07/odezwa-1933-e1563426326294.jpg)


Ponadto, w Kobyłce działała również cegielnia Helenów, ale o niej nie udało mi się znaleźć więcej informacji.
W 1949 roku na mocy orzeczenia Ministra Przemysłu i Handlu cegielnie Dionizy i Helenów zostały przejęte na własność państwa.





Źródła:
http://www.surowce-naturalne.pl/strona/gornicze-dzieje-warszawy
 http://dawny.pl/stadion-miejski-w-wolominie/
 


wtorek, 25 czerwca 2019

Były nagrobek byłego pułkownika

Pisałam o nim w listopadzie zeszłego roku. Dziś tamte zdjęcia są już historyczne. Nagrobek jest przewrócony i niewiele już z niego zostało.