czwartek, 5 października 2017

Kobyłka – plakat art deco


Ten piękny plakat, reklamujący działki na sprzedaż w Kobyłce, można znaleźć w albumie „Polski plakat art deco w zbiorach Muzeum Etnografii i Rzemiosła Artystycznego we Lwowie” pod red. Anny Sieradzkiej i Krzysztofa Kornackiego. Album prezentuje polskie plakaty zaprojektowane w stylistyce art deco w latach 20 i 30 – tych XX wieku. 

Plakat reklamuje Kobyłkę jako miejscowość letniskową 😊, bo rzeczywiście pod koniec XIX i na początku XX wieku Zielonka, Kobyłka, Wołomin i okolice przyciągały licznych Warszawiaków, którzy budowali tu drewniane wille czy skromniejsze domki i spędzali letnie miesiące. Decydowała o tym niewielka odległość od Warszawy (jedynie 15 km. 😄), dogodny dojazd koleją, a także suchy mikroklimat lasów sosnowych, korzystny dla leczenia chorób płuc. W Dziennikach Zofii Nałkowskiej i jej „Domu nad łąkami” można odnaleźć te dawne letniskowe klimaty. Dom na łąkami na granicy Kobyłki i Wołomina, w którym Nałkowscy najpierw mieszkali na stałe, z czasem również służył im jako dom letniskowy w okresie wakacji lub też był wynajmowany letnikom.   

Głównym celem plakatu było zachęcenie do kupna działek „zalesionych i ornych”, oferowanych „na dogodne spłaty”. Działki mogły pochodzić z parcelacji majątku Jerzego Orszagha, która miała miejsce w latach 1926 – 1936. Plakat datowany jest na 1930 r. Do zakupu działek skusić miał najcenniejszy zabytek Kobyłki kościół św. Trójcy, który przedstawiono w zarysie (zgodnie z jego ówczesnym wyglądem z jedną wieżą) oraz wizja osiedla białych domków z czerwonymi dachami, równo rozmieszczonych po obu stronach zadrzewionej alei. Wszystko to ujęte w żywych, ciepłych barwach i zgeometryzowanej, uproszczonej, ale też bardzo eleganckiej formie, charakterystycznej dla stylu art deco.   

Projektant tego pięknego plakatu jest nieznany, ale z informacji w lewym dolnym rogu możemy się dowiedzieć, że został on wydrukowany w Zakładzie Litografii Artystycznej Główczewskich, który działał w Warszawie w latach 1877 – 1945. Zakład specjalizował się w drukowaniu ilustracji do podręczników i książek, nut, map, okładek czasopism oraz plakatów. W okresie międzywojennym Kazimierz Główczewski – syn założyciela zakładu Władysława – zatrudniał artystów-grafików, którzy współtworzyli nowoczesną polską sztukę plakatu, zdobywając za swoje projekty wiele nagród. Jedynym z jego współpracowników był Tadeusz Gronowski (autor słynnego plakatu „Radion sam pierze” i twórca logo LOTu). 
   
Album „Polski plakat art deco w zbiorach Muzeum Etnografii i Rzemiosła Artystycznego we Lwowie” zawiera wiele pięknych przedwojennych plakatów – reklamujących różne produkty, wydarzenia, filmy czy miejscowości uzdrowiskowe; są tam też plakaty propagandowe lub propagujące akcje społeczne.    








Źródła:
http://culture.pl/pl/artykul/plakat-polski-w-okresie-dwudziestolecia-miedzywojennego
http://wolomin.org/historia-wolomina/