poniedziałek, 27 grudnia 2021

Gospodarze kraju i wychowawcy młodzieży

 

Argumentacja za zakazem handlu w niedzielę została wyłożona w artykule jasno - nakazy religijne oraz chęć wyeliminowania konkurencji ze strony kupców żydowskich.

Protest w sprawie okólnika dotyczącego YMCA wymaga trochę ówczesnego kontekstu. YMCA to międzynarodowa chrześcijańska organizacja o korzeniach protestanckich, prowadząca działalność edukacyjną, sportową i opiekuńczą wśród młodzieży (w tamtych czasach tylko chłopców). W Polsce rozpoczęła działalność w 1919 r., początkowo zajmując się pomocą materialną w zrujnowanym po I wojnie światowej kraju. W 1927 r. Minister Oświaty wydał zalecenie dla szkół, aby nie utrudniały młodzieży uczestniczenia w pracach YMCA. W odpowiedzi protestował oburzony Episkopat, powołując się m.in. na Watykan, który ostrzegał wiernych przed YMCA.

Przez te prawie 100 lat dużo się zmieniło, ale szukania wrogów i niechęci do innych ciężko się pozbyć…   😞

 

wtorek, 30 listopada 2021

PZZ w Kobyłce

PZZ to Polski Związek Zachodni. Od 1945 r. miał za zadanie m.in. „regulować pęd na zachód” na tzw. ziemie odzyskane. Sekretariat PZZ działał też w Kobyłce. Zainteresowanie wyjazdami musiało być więc duże. Ciekawe ile osób z terenów Kobyłki i okolic zdecydowało się wtedy na taką przeprowadzkę?

Życie Warszawy z 24 kwietnia 1945 r.


 

środa, 24 listopada 2021

Wycieczka agronomów


Wakacje pod gruszą i na sportowo. Łącząc przyjemne z pożytecznym. Wakacje roku 1848. Ośmiu studentów rolnictwa z Instytutu Agronomicznego w Warszawie (protoplasty SGGW) wraz ze swoim profesorem Wojciechem Jastrzębowskim pieszo przemierzają Mazowsze, Podlasie i Lubelszczyznę. Profesor Jastrzębowski był przyrodnikiem i pedagogiem, który stosował nowoczesne metody nauczania, wśród nich badania terenowe i letnie wędrówki po wzorcowych gospodarstwach rolnych, celem zapoznania swoich studentów z praktycznymi aspektami uprawy roli czy hodowli. Wędrówka z lipca i sierpnia 1848 roku rozpoczęła się przeprawą przez Wisłę w okolicach Żerania, potem przez Białołękę, Marki grupa dociera do Kobyłki, aby następnie przez m.in. Tuł, Jadów i Sterdyń dojść na Lubelszczyznę do Szczebrzeszyna i Janowa. Wędrowcy nocują głównie w dworach w dużych majątkach ziemskich, które odwiedzają. Smutnym faktem, pokazującym ówczesne realia, jest to że w niektórych gospodarstwach np. w Sterdyni główną siłą roboczą są chłopi pańszczyźniani.

W Kobyłce studenci nie zapoznają się z metodami uprawy czy hodowli, ale zatrzymują się na obiad („skromny lecz zdrowy”) u Witalisa Pieniążka ówczesnego właściciela dóbr Kobyłka, a potem zwiedzają kościół w Kobyłce, który opisują jako piękny, lecz mocno podupadły, zniszczony i w smutnym stanie.   


     
Biblioteka Warszawska 1849 Tom I