Było już o Kobyłce w poezji Mirona Białoszewskiego, to teraz Kobyłka w jego prozie.
Kobyłka pojawia się w opowiadaniach Białoszewskiego jako wspomnienie. Wspomnienie miejsca, z którego Miron wyruszał w swoje reporterskie podróże po Polsce, w czasach gdy pracował w „Świecie Młodych”.
Wspomnienie nocnej, pieszej wyprawy z Kobyłki do Marek, którą Białoszewski przywołuje podczas spaceru po cmentarzu żydowskim w Warszawie przy ul. Okopowej.
No i wreszcie podróż kolejką do Kobyłki okazuje się inspiracją do zanotowania przez poetę cytatu, dobrze oddającego podmiejski „koloryt” linii wołomińskiej.
„Cytaty” z „Donosów rzeczywistości” |
„Biłgoraj” z tomu „Szumy, zlepy, ciągi” |
„Kirkut” z tomu „Szumy, zlepy, ciągi” |