niedziela, 30 listopada 2025

Eksport zgorszenia czyli polska Gretna - Green

 

Po trzecim rozbiorze Polski w 1795 roku Warszawa dostała się pod panowanie Pruskie, a tereny zaraz na wschód od Warszawy, w tym Kobyłka, znalazły się w Cesarstwie Austrii. Wobec tego, że niedaleko biegła granica – w Kobyłce powstała austriacka komora celna, ale oprócz towarów z Prus, do Kobyłki podobno docierał też inny „eksport”. 

Miały to być pary szukające możliwości szybkiego i bezproblemowego zawarcia związku małżeńskiego. Autor opracowania „Kościoły Warszawy” Julian Bartoszewicz – przyrównuje Kobyłkę do szkockiej Gretna - Green – czyli wsi niedaleko granicy angielsko – szkockiej, do której uciekały pary chcące wziąć szybki ślub bez formalności i zbędnych pytań. Obecnie z takim miejscem na szybki, bezproblemowy ślub kojarzy się bardziej Las Vegas.

Kariera Kobyłki jako polskiej Gretna - Green powiązana była zapewne głównie z bliską odległością od granicy prusko – austriackiej i w konsekwencji szybko się skończyła.



"Theatre de l'Opera. Gretna Green. Ballet de E. Guiraud valse pour le piano E. Waldteufel" A. Lamy, National Library of France





"Kościoły Warszawskie Rzymsko-Katolickie" Julian Bartoszewicz, 1855